za oknem jeszcze temperatury bliskie zeru, słońce pojawia się częściej ale ciągle zdarza się nadal i mróz i śnieg i inne, niefajne zjawiska przyrodnicze. przygotowałam dla was post, nico cieplejszy i na pewno bardziej pozytywny niż to co dzieje się na polu (tak, u mnie to pole)
mam dla was kilka miejsc, które chciałabym odwiedzić w przyszłości. w niektórych już byłam i chcę móc zwiedzić je ponownie a niektóre są dla mnie nieodkryte, nieznane - nowe
miałam możliwość wyjazdów na kolonie. ale nie tylko. po kolei, licząc jeszcze od podstawówki byłam: w Irlandii (Dublin); w Egipcie (Taba), Ziemi Świętej; we Francji (Paryż), Hiszpanii (Lloret; Barcelona); w Bułgarii, Turcji (Stambuł); we Włoszech (Rimini; Rzym), w UK (Londyn); na Krecie.. popatrzcie lepiej na mapę:
jestem niesamowicie wdzięczna, ze mogłam zobaczyć tyle niesamowitych miejsc! uważam jednak ze byłam dość młoda aby wynieść coś więcej z tych wycieczek a także spędzanie ich z przewodnikiem jest nie dla mnie - wszystko na szybko
jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia więc ja uwielbiam podróże i chcę ich więcej i więcej! łapcie mapę miejsc, które chcę odwiedzić w Europie ponownie (są to te same lub/inne miasta głównie):
Grecja, Kreta
Izrael, Jerozolima
Włochy, Rzym
UK, Londyn
Hiszpania, Madryt
Francja, Paryż
Grecja, Ateny
Hiszpania, Lloret
Hiszpania, Barcelona
Włochy, Toskania
Włochy, Florencja
jak dla mnie to mogłabym zwiedzić cały świat a i kosmos byłby na pewno mega! po za Europą chciałabym bardzo odwiedzić Amerykę i Australię
xoxo